Year: 2012

Rok: 2012

Odsetki od kredytu na wypłatę dywidendy jako koszt uzyskania przychodu. Warszawa, dnia 27.07.2012 r.

Zapłacone odsetki od kredytu zaciągniętego, przeznaczonego i wykorzystanego przez podatnika na wypłatę dywidendy, jak również inne koszt związane z z nim związane (np. prowizja, opłaty manipulacyjne), powinny stanowić koszt uzyskania przychodu w rozumieniu przepisów podatkowych.

Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, wszystkie wydatki poniesione, po wyłączeniu wydatków wymienionych w art. 16 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, stanowią koszt uzyskania przychodu, o ile pozostają w związku przyczynowo-skutkowym z osiąganymi przychodami lub służą zachowaniu albo zabezpieczeniu źródła przychodów.

Aby dany wydatek mógł stanowić dla podatnika koszt uzyskania przychodów muszą zostać spełnione określone warunki brzegowe:

  • wydatek musi zostać poniesiony przez podatnika,
  • musi zostać rzeczywiście poniesiony,
  • musi pozostawać w związku (przyczynowo-skutkowym) z działalnością gospodarczą prowadzoną przez tegoż podatnika,
  • musi zostać poniesiony w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów.

Oznacza to, że za koszty uzyskania przychodów powinno uznawać się każdy racjonalny i z gospodarczego punktu widzenia uzasadniony wydatek.

Możliwość zaliczenia do kosztów tego typu wydatków potwierdził sam Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 3 kwietnia 2012 r. o sygn. II FSK 249/12, stwierdzając, iż zaciągnięcie przez spółkę kredytu na wypłatę dywidendy należy traktować jako wydatek związany z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą. Wynika to zdaniem NSA z faktu, iż osiąganie zysków jest fundamentalnym celem funkcjonowania każdej spółki oraz jej wspólników, którzy zaangażowali swój kapitał w jej funkcjonowanie i – oczywiście – osiąganie przez nią przychodów.

Powyższy wyrok należy uznać za całkowicie prawidłowy, pomimo wydania przez NSA dnia 12 grudnia 2011 r. uchwały o sygn. II FPS 2/11. Należy wskazać, iż uchwała ta wiążąca była tylko „w danej sprawie”, a w jej wydaniu uczestniczyli sędziowie, którzy uczestniczyli również w wydania ww. wyroku z dnia 3 kwietnia 2012 r. Okoliczność ta wskazuje na istnienie w tej kwestii, niestety, różnych poglądów wśród samych sędziów NSA.

Jednakże, należy zwrócić uwagę, iż w tejże uchwale w ogóle nie brano pod uwagę aspektu potencjalnej upadłości spółki, która musiałaby zostać ogłoszona w przypadku konieczności wypłaty dywidendy w kwocie większej niż gotówka pozostająca do dyspozycji podatnika. Co tylko przemawia za koniecznością zaciągnięcia na ten cel kredytu.

Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe i naprawcze „dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych”. W świetle tegoż przepisu o niewypłacalności należy mówić również w sytuacji niewykonania zobowiązań nawet o niewielkiej wartości.

Z kolei dla określenia stanu niewypłacalności bez znaczenia jest przyczyna niewykonywania zobowiązań. Niewypłacalność istnieje nie tylko wtedy, gdy dłużnik nie ma środków, lecz także wtedy, gdy dłużnik (podatnik) nie wykonuje zobowiązań z innych przyczyn. Niewypłacalność dłużnika (podatnika) istnieje zawsze, gdy nie wykonuje on swoich wymagalnych zobowiązań (wyrok WSA w Łodzi z dnia 8 kwietnia 2011 r. , sygn. I SA/Łd 161/11, LEX nr 992066).

W takiej sytuacji dochodzi do zabezpieczenia majątku dłużnika (podatnika), które sąd może zrealizować nawet poprzez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego. W razie ustanowienia nadzorcy sądowego dłużnik może dokonywać tylko czynności mieszczących się w granicach zwykłego zarządu. Na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu wymagana jest natomiast zgoda tymczasowego nadzorcy sądowego. To z kolei może doprowadzić do paraliżu decyzyjnego i ograniczenia działalności podatnika (np. zahamowanie działań inwestycyjnych). Wszystko to działoby się jeszcze przed ogłoszeniem upadłości. Trudno z góry rozstrzygnąć, czy sąd zdecydowałby się na ogłoszenie w stosunku do danej upadłości obejmującej likwidację jej majątku, czy zdecydowałby się na upadłość z możliwością zawarcia układu. Oceny takiej mógłby dokonać tylko i wyłącznie sąd na podstawie sytuacji majątkowej danego podatnika, w dniu wydania stosownego orzeczenia.

Ewentualne wycofanie przez podatnika wszelkich środków finansowych w celu w celu wypłaty chociażby części dywidendy musiałoby oznaczać niewywiązywanie się z zobowiązań wobec innych wierzycieli. To w dalszej kolejności mogłoby doprowadzić do wielce negatywnych konsekwencji (np. kary umowne, karne odsetki, odszkodowania).

Zgodnie z obowiązującą w prawie upadłościowym zasadą optymalizacji (por. art. 2 prawa upadłościowego: postępowanie należy prowadzić tak, aby roszczenia wierzycieli mogły zostać zaspokojone w jak najwyższym stopniu, a jeśli racjonalne względy na to pozwolą – dotychczasowe przedsiębiorstwo dłużnika zostało zachowane) przyjęto, że sąd ogłasza upadłość z możliwością zawarcia układu, gdy zostanie uprawdopodobnione, iż w drodze układu wierzyciele będą zaspokojeni w stopniu wyższym niż po przeprowadzeniu postępowania obejmującego likwidację majątku dłużnika. Jest to bowiem rozwiązanie korzystniejsze dla wierzycieli, jak i ze społecznego punktu widzenia.

Okoliczność, że układ umożliwi w większym stopniu zaspokojenie wierzycieli, powinna zostać uprawdopodobniona w takim sensie, że okoliczność zaspokojenia wierzycieli w wyższym stopniu niż w przypadku likwidacji majątku dłużnika musi być wysoce pewna (Andrzej Jakubecki, Feliks Zedler, w: Prawo upadłościowe i naprawcze, Komentarz, wyd. III, stan prawny 1.10.2010).

Dlatego byłoby wielce nieracjonalnym narażanie podatnika na postępowanie upadłościowe, którego końcowy wynik (tak jak każdego postępowania sądowego) byłby przecież niepewny. Z tych względów należy zgodzić się z wyrokiem NSA z dnia 3 kwietnia 2012 r. i uznać, iż odsetki od kredytu na wypłatę dywidendy powinny stanowić koszt uzyskania przychodu.

“Bernard Łukomski, radca prawny, doradca podatkowy”

Opodatkowanie członka zarządu otrzymującego wynagrodzenie w ramach umowy o pracę. Warszawa, dnia 20.07.2012

Podatnik pełnił w roku 2012 funkcję członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i pobierał z tego tytułu wynagrodzenie na podstawie umowy o pracę.

W ramach wykonywania obowiązków wynikających z umowy o pracę, pracownik był zobowiązany do wykonywania prac, między innymi takich jak: analizy, opinie, raporty, memoranda, prezentacje, które stanowiły przejaw twórczej działalności pracownika. Miały one indywidualny charakter i odzwierciedlały jego oryginalny i twórczy wkład, a które stanowiły jednocześnie utwory będące przedmiotem prawa autorskiego, w rozumieniu przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Pracodawca i pracownik ustalili, że pracownik będzie przeznaczał nie mniej niż 50% swojego czasu pracy na wykonywanie utworów będących przedmiotem prawa autorskiego.

W ramach umowy o pracę pracownik obowiązany był do prowadzenia ewidencji swych utworów pracowniczych w celu weryfikacji rozliczeń kosztów uzyskania przychodów oraz przechowywania ich wraz z niezbędną dokumentacją przez okres pięciu lat dla potrzeb kontroli podatkowej.

Pracownik był również zobowiązany do złożenia pracodawcy, w odpowiednim terminie, oświadczenia w przypadku zmiany procentowego udziału wynagrodzenia z tytułu przeniesienia autorskich praw majątkowych w części wynagrodzenia zasadniczego w celu odpowiedniego zmodyfikowania warunków stosowania umowy o pracę.

Z chwilą stworzenia przez pracownika (podatnika) utworu w ramach obowiązków wynikających ze stosunku pracy, autorskie prawa przechodziły na rzecz pracodawcy (spółki) w zakresie określonym w umowie. Pracownik był obowiązany do przedstawiania spółce do przyjęcia wszelkich utworów stworzonych w ramach wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. Spółka miała prawo żądania dokonania przez pracownika określonych zmian lub poprawek.

Strony ustaliły, iż przeniesienie i nabycie praw autorskich do utworów wytworzonych przez pracownika (podatnika) w ramach umowy obejmuje wszystkie pola eksploatacji utworu.

Wynagrodzenie miesięczne brutto pracownika podzielone było w następujący sposób:

– 50% stanowiło wynagrodzenie za wykonywanie obowiązków pracowniczych nie związanych z wykonywaniem prac stanowiących utwory,

– 50% stanowiło wynagrodzenie zryczałtowane za przeniesienie na spółkę autorskich praw majątkowych do utworów stworzonych przez pracownika w danym miesiącu w ramach obowiązków wynikających ze stosunku pracy.

Jednakże, udział procentowy wynagrodzenia opisanego powyżej mógł ulec zmianie stosownie do rzeczywistego charakteru pracy pracownika.

W opisanym powyżej stanie faktycznym pojawiło się pytanie czy w przypadku gdy oświadczenie złożone przez pracownika okazałoby się nieprawidłowe (np. w wyniku błędu pracownika czy z jakiegokolwiek innego powodu istniejącego po stronie pracownika), albo gdy stosowne oświadczenie nie zostało w ogóle złożone (np. w wyniku błędu pracownika czy z jakiegokolwiek innego powodu istniejącego po stronie pracownika) pomimo, iż obiektywnie powinno było zostać złożone przez co płatnik (t.j. spółka – pracodawca) pobrał i odprowadził za niskie zaliczki na poczet podatku dochodowego od osób fizycznych, pracownik nie będzie odpowiadał z tytułu takiego zaniżenia zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za dany rok?

Należy uznać, iż pobierane przez takiego podatnika wynagrodzenie na podstawie umowy o pracę stanowiło kategorię przychodu, o której mowa w art. 12 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Jednocześnie ta właśnie kategoria przychodów została wprost wymieniona w art. 26a § 1 ordynacji podatkowej, w związku z czym podatnik nigdy nie będzie odpowiadał za zobowiązania podatkowe z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych w kwocie jaka odpowiada kwocie zaliczki, której nie pobrał płatnik (t.j. spółka – pracodawca).

Ponieważ wynagrodzenie jakie osiągał podatnik mieściło się w kategorii przychodów wymienionych w art. 26a § 1 ordynacji podatkowej (Podatnik nie ponosi odpowiedzialności z tytułu zaniżenia lub nieujawnienia przez płatnika podstawy opodatkowania czynności, o których mowa w art. 12, 13 oraz 18 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych) – do wysokości zaliczki, do której pobrania zobowiązany jest płatnik.”), w takim przypadku nie stosuje się art. 30 § 5 ordynacji podatkowej (Przepisów § 1-4 nie stosuje się, jeżeli odrębne przepisy stanowią inaczej albo jeżeli podatek nie został pobrany z winy podatnika; w tych przypadkach organ podatkowy wydaje decyzję o odpowiedzialności podatnika.)

Dlatego też, jeżeli z jakiegokolwiek powodu płatnik (spółka – pracodawca) nie pobrała zaliczki w odpowiedniej wysokości, podatnik nie będzie mógł zostać pociągnięty do odpowiedzialności z tytułu zaległości powstałej za dany rok podatkowy.

Bernard Łukomski, radca prawny WA-4443, doradca podatkowy nr 145